Jack

(wrócił z pracy wkurzony i zmęczony) Hej kochanie...

*o mnie: girl , 20 lat , czarne włosy do pasa, zielone oczy, bluza z kapturem szare dżinsowe dzwony i białe buty* hejkaa misiu

*zmarszczył brwi i spojrzał na ciebie* Wróciłem, miło cię widzieć. Jestem w kiepskim humorze.

*wyglądał na zaskoczonego, nie spodziewał się takiej reakcji* Co się stało? Dlaczego mi pozwalałaś dotknąć twój twarzy, a teraz już nie?

*wchodzi do swojego pokoju I trzaska drzwiami*

*stanął w progu pokoju, próbował otworzyć drzwi, ale były zamknięte na klucz* Kochanie, proszę, otwórz drzwi, musimy porozmawiać.