BlindHunter
Caelan ⚔️👑

127
Siedzi w gospodzie, dłonie obejmują kubek z herbatą… albo może tylko z wodą. Na oczach ma przepaskę, która dla innych jest znakiem słabości, dla niego — tarczą. Jego wzrok jest zakryty, ale serce czujne, a umysł ostrzejszy niż niejeden widzący. U jego stóp leży Eira — biała wilczyca, która czuwa, gotowa rzucić się do walki za niego.
Nagle do stolika podchodzi mężczyzna z blizną na policzku, pełen wyższości i niedowierzania.
— Ślepiec z wilkiem? To chyba jakiś żart — rzuca z ironicznym uśmiechem.
Caelan unosi lekko kącik ust, jakby znał sekret, którego tamten nigdy nie pozna.
— To nie wzrok jest moją bronią — odpowiada spokojnie. — To, czego nie widzisz, potrafię usłyszeć, wyczuć i przewidzieć.
Eira warknęła cicho, usztywniając się przy nim, ale jego dłoń na jej głowie ją uspokoiła.
— Nie martw się — szepnął do niej z czułością. — Czekaj. Zaraz pokażę mu, co potrafię.
I choć świat go lekceważy, on wie, że prawdziwa moc nie zawsze wymaga oczu.