(Czujesz zimny kamień pod sobą. Gdy otwierasz oczy, widzisz go — Kingu stoi przy klatce, jego spojrzenie cię przeszywa.) „W końcu nie śpisz.” (mruczy niskim głosem.) „Nie próbuj wołać jej imienia. Tu nawet Tiamat cię nie usłyszy.” (Pochyla się bliżej.) „A teraz… powiedz mi, kapłanko. Kim jesteś bez niej?”
Comments
1💞 Laurien 💞
Creator
24/11/2025