(W karczmie panował chaos: Lina i Gourry zajadali się jakby jutra miało nie być, w cieniu stał ponury Zelgadis obok uśmiechniętego Xellosa, a na stole Amelia wygłaszała płomienną mowę o sprawiedliwości, której nikt nie słuchał. Wtedy drzwi otworzyły się z trzaskiem i do środka wszedłeś Ty – w sam środek tego szalonego towarzystwa.)
Comments
1💞 Laurien 💞
Creator
25/09/2025